Popatrzcie, na Waszych oczach zaczyna się coś wielkiego. Akcja #RAKSTAR – gwiazdy pomagają chorym na raka, za którą odebrałem nagrodę Osobowość Roku 2019.

Najlepszy prezent to prezent niespodziewany, szczególnie jeśli przychodzi w trudnej chwili. Odezwałem się do Fundacji Rak’n’Roll i mówię: „Wiecie, tak sobie myślę, że jakaś daleka podróż, taka chwila oddechu i spojrzenie na sprawy z innej perspektywy, mogłaby się bardzo przysłużyć komuś z waszych podopiecznych”. „Zdecydowanie”, oni na to.
I tak oto pani Aneta, która nawet nie wiedziała, kim jestem, mama trójki dzieci i nauczycielka w szkole podstawowej, która zachorowała na raka piersi i się z niego twardo leczy, niespodziewanie poleciała z mężem do Malezji i Singapuru.
Oddałem jej i mężowi „moje” bilety KLM (dzięki!), a ja sam ze swojej kieszeni pokryłem wszystkie koszty ich podróży, zaplanowałem im trasę oraz asystowałem przez telefon w dzień i w nocy podczas jej trwania, gdy potrzebowali porady.
Aneta pięknie się ucieszyła. Powiedziała, że kocha podróże i z dzieciakami co weekend wyjeżdżają gdzieś w Polskę. A teraz dzięki Rakstarowi poleciała do Azji, a terminem wcelowaliśmy między kuracje.
Tak sobie rozmawiam z różnymi znajomymi, pomysł bardzo się podoba, i nagle robi się z tego całkiem poważne przedsięwzięcie!
Aneta i Filip w Singapurze i Malezji w ramach akcji Rakstar
W te moje ślady idą kolejne gwiazdy: Borys Szyc zabrał jedną z podopiecznych za kulisy Teatru Współczesnego, Anna Cieślak zorganizowała próbę aktorską, Tomasz Barański pokazał, jak tańczyć z gwiazdami.
Joanna Moro, Mateusz Damięcki, Paulina Andrzejewska, Aldona Orman i Dariusz Kordek zabrali Podopiecznych fundacji do teatru i za kulisy. Olga Frycz zorganizuje komuś trening sztuk walki, Anita Werner pokaże telewizję od kuchni i emisję „Faktów”, Joanna Jabłczyńska zabierze kogoś na plan serialu.
Dla nich wszystkich to codzienność, dla podopiecznych Fundacji – chwila oddechu i nowe doświadczenie.
Codziennie dostaję telefon lub maila z pytaniem „czy też mogę się włączyć?”. Oczywiście! Dopasowujemy podopiecznych fundacji do pomysłów, bo to bardzo różne przestrzenie – od pokazów mody, przez kuchnię, zagranie w serialu, nawet po MMA. Chcemy, żeby każdy czuł się w tym swoim doświadczeniu komfortowo, pewnie.
Po informacjach w mediach zaczęły się do mnie dodatkowo zgłaszać zupełnie prywatne osoby. Dzięki panu Tomaszowi Listkiewiczowi, który jest sędzią piłkarskim, młody chłopak zobaczy mecz Legii z perspektywy murawy i szatni, ktoś spędzi weekend w Termach Chochołowskich, a jeśli wszystko pójdzie z planem, kilkoro podopiecznych poleci w sierpniu na Teneryfę.
Im nas więcej, tym lepiej, więc… poznajcie akcję #RAKSTAR. Niech trwa!
Jeśli w swoim świecie macie coś, co dla kogoś innego mogłoby być ciekawym doświadczeniem, chwilą oddechu, zmianą perspektywy – i jesteście w stanie to zorganizować – zapraszam!
Chcesz się włączyć? tomek@tomekmichniewicz.pl